niedziela, 29 kwietnia 2012

No ja przepraszam, ale mi wali.

Boże!!!!!!!!!!!
Przepraszam, przepraszam, przepraszam!!!
Mam taki zapiernicz na fejsie, że szook!
No wiec tak:
Chodzi o to, że ta akcja z aresztowaniem Lou to ściema.
Albo i był aresztowany, ale już wyszedł.
Jutro idzie ze swoim przyjacielem Stanem na mecz.
Przepraszam, ze was przestraszyłam.
Wybaczycie? 

4 komentarze:

  1. Oczywiście, że bybaczę, każdy mógł się pomylić

    OdpowiedzUsuń
  2. Mało co nie dostałam zawału, jak to czytałam.xd Ale jest dobrze ; DD

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojnie , wybcze
    Zapraszam nowy rozdział ♥
    http://story-of-my-life-mk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jara mnie 1D ;[

    jestem nowa i potrzebuję obserwatorów oraz czytelników do motywacji pisania . jeżeli jesteś zainteresowana , zapraszam ;d

    OdpowiedzUsuń