sobota, 5 maja 2012

Chyba za dużo razy was przepraszam, ale...

PRZEPRASZAM!
Nie pisałam, długo, długo, baardzoo dłuuugo, ale to dlatego, że byłam na wsi u taty.
Jest tam internet, ale nie siedziałam, bo cały tydzień spędziłam ze starymi przyjaciółmi.
I wiecie do jakiego doszłam wniosku.?
Że jesli już sie z kimś zaprzyjaźnisz, to na zawsze.
Nie ma szans, żeby zaprzyjaźnić się tak mocno i tak na serio z kimś jeszcze.
Teraz to wiem.
A co do 1D, to Harry w LA trzymał sie za rękę z jakąś dziewczyną, chyba Monica, ma na imie.
Zazdrosne, czy może się cieszycie z jego szcześcia.?

4 komentarze:

  1. naraz ciesze się z jego szczęścia i jestem zazdrosna. wiem to dziwne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hallo! Kobieto, odezwij się do mnie!
      Tu masz moje gadu: 42827271
      Dzięki :D

      Usuń
  2. Jestem załamana i zazdrosna, i nie wiem, co jeszcze. xd Dobra, powinnam się cieszyć, ale nie mogę. -.- Beznadziejna sytuacja. xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Ale tak na serio to, ale bez obrazy, to...
      Chyba powinnysmy się cieszyć z jego szcześcia.
      ja i ty, chociaż za bardzo Cię nie znam, nie mamy większych szans, żeby z nim być... wiec.

      Usuń